Gdy zapytano Ciocię Lalę, co sądzi o monogamii, odparła:
- Monogamia jest fajna. Pod warunkiem, że jest spontaniczna.
Następnego dnia do Cioci Lali przyszła jej siostrzenica:
- Ciociu Lalu, a mama mi powiedziała, że ty powiedziałaś, że monogamia jest okay, ale tylko, gdy jest sporadyczna. Możesz mi to trochę rozwinąć?
- Ja tak powiedziałam, czy twoja mama powiedziała, że ja tak powiedziałam? Coś mi się zdaje, że któreś z nas trojga wykonało frojdowską pomyłkę.
- Trojga?
- Trojga. Też jesteś w to wplątana. Nie przywiązuj jednak do tego zbyt wielkiej uwagi. Sporadyczna to też ładne słowo, też fajnie brzmi.
- Monogamia jest fajna. Pod warunkiem, że jest spontaniczna.
Następnego dnia do Cioci Lali przyszła jej siostrzenica:
- Ciociu Lalu, a mama mi powiedziała, że ty powiedziałaś, że monogamia jest okay, ale tylko, gdy jest sporadyczna. Możesz mi to trochę rozwinąć?
- Ja tak powiedziałam, czy twoja mama powiedziała, że ja tak powiedziałam? Coś mi się zdaje, że któreś z nas trojga wykonało frojdowską pomyłkę.
- Trojga?
- Trojga. Też jesteś w to wplątana. Nie przywiązuj jednak do tego zbyt wielkiej uwagi. Sporadyczna to też ładne słowo, też fajnie brzmi.
__________________________________
Ciocię Lalę poznaliśmy kiedyś ===TU===. Jest to postać prawdziwa, choć nie wszystko, co mówią na jej temat to prawda. Ale czy ma to jakieś znaczenie?
Piękna jest języka polska, nie tylko ogonki i przecinki mają znaczenie...ale tak sobie myślę, że monogamia może być sporadyczna, ale czy spontaniczna?
OdpowiedzUsuńspontaniczna jest wtedy, gdy pochodzi z wnętrza, a nie jest narzucona z zewnątrz (kulturowo, środowiskowo) przez jakieś normy, które to środowisko produkuje...
UsuńA w ogóle to może być sporadycznie spontaniczna. W innych przypadkach jest wymuszona.
OdpowiedzUsuńsporadycznie spontaniczna?... no pewnie, że może... spontanicznie sporadyczna zresztą też...
UsuńOh yes!
OdpowiedzUsuńŻeby tylko ta monogamia nie była w jedną stronę jak w Islamie . Faceci wolna amerykanka a kobiety w przymusowej monogamii . Bo często się zdarza w takich wolnych niby układach ,że facet owszem jest za wolnym związkiem i mizianiem z kim tam chce ,ale jak jego partnerka już ma też na boku facetów to już taki chętny do takiego układu nie jest.
OdpowiedzUsuńCzasami tak jest ,że faceci bardzo naciskaja na relacje na wyłączność tylko po to aby taka kobieta nikogo nie miała a on sobie fruwa i lata…
Trzeba się umówić na relacje jaka ona ma być i trzymać się tych umów a będzie ok.
Ciocia Lala chyba już nie wnikała w takie detale, jak wariant islamski, czy jakiś inny w tym stylu i można śmiało założyć, że chodziło jej o obustronną spontaniczność...
UsuńTak mi się jakoś skojarzyło. W Niemczech porody naturalne (bez cesarek ) nazywają spontanicznymi.
OdpowiedzUsuńMiałam spontaniczny poród:)
No ale zwiazki też mogą być spontaniczne... okazuje się, że monogamia też... co też człowiek nie wymyśli:))
co Ty mi tu promuuujesz?... cesarka to złooo według miejscowych napływowych wierzeń, a kobieta ma rodzić w bólach :)
UsuńTy o porodach cesarskich a ja ze mi sie tylko skojarzylo. Nic ci nie promuuuje:)
UsuńPodlug niemieckich wierzen tez lepiej spontanicznie rodzic, niz przy pomocy skalpela. I ponoc to cesarskie potem tyz boli:)
Zstanawiam sie bo... maja takie srodki przeciwbolowe cud. Potrafia tak po operacjach znieczulic, ze niczego sie nie czuje, tzn nie czuje czlek, ze mu gdzies gmerali , a po cesarskim cieciu ponoc kobiety boli... nie daja tych znieczulen cud i kobieta czuje, ze jej gmerali:)
hahaha no no, można zagadać i wywinąć się... ;)
OdpowiedzUsuńnie z takich opresji wywijała się Ciocia Lala w ciągu swego bogatego w doznania wielowątkowego żywota...
Usuńale jak do tej pory nikt się nie pokusił o rozwiązanie zagadki "kto popełnił freudowską pomyłkę?" mową lub słuchem :)
Ani sporadyczna, ani spontaniczna, bo przecież monogamia jest sposobem na życie, a nie oceną spontanicznie sporadycznego wydarzenia.
OdpowiedzUsuńmonogamia jest raczej sposobem realizacji związków, aczkolwiek może się on zmieniać w czasie trwania życia...
Usuńa spontaniczność to nie żadna ocena, tylko opis motywacji i nie zawiera w sobie wartościowania owej monogamii...
Nie chcąc wyważać otwartych drzwi nadmienię tylko, że sposób realizacji związków to także sposób na życie. Nie pisałem, że spontaniczność to ocena, ale wprost przeciwnie zaprzeczyłem, że monogamię można oceniać w kategoriach "jest fajna", "jest okay" ...
Usuńokay, sposób realizacji związku jest sposobem na życie, można tak uznać, aczkolwiek bardziej jest składnikiem tego sposobu i nie można wykluczyć, że nieraz dość istotnym...
Usuń...
to trochę tak, jak z ateizmem /normalnie definiowanym/, który nie jest światopoglądem, może być jednak ważnym jego elementem mającym spory wpływ na całość...
Nie chcąc wyważać otwartych drzwi nadmienię tylko, że sposób realizacji związków to także sposób na życie. Nie pisałem, że spontaniczność to ocena, ale wprost przeciwnie zaprzeczyłem, że monogamię można oceniać w kategoriach "jest fajna", "jest okay" ...
OdpowiedzUsuńWypadłem z tego wątku, jak chcesz to usuń tego koma, bo jak ja to zrobię to będzie podejrzenie, że coś chciałem ukryć.
Usuńnic nie podejrzewam i nie widzę powodu do usuwania czegokolwiek...
Usuńza to być może miało miejsce jakieś nieporozumienie, bo mnie bardziej chodziło o to, że słowo "spontaniczny" nie jest oceniające, za to spontaniczność bywa już oceniana, tak na plus, jak na minus, a monogamiczność /czy inne -gamiczności/ również można oceniać, za to wydaje mi się, że jeśli ktoś wchodzi w monogamię spontanicznie, to tej oceny (podświadomie na plus) raczej już dokonał... inna sprawa, że już będąc w związku ta ocena może się zmienić, ale to już jest gdybanie...
Ok. Mi też spontaniczność i sporadyczność, szczególnie w kontekście monogamiczności, nieprzyjemnie zgrzyta w aparacie gębowym, ale da się to przeżyć, bo świat pędzi do przodu i nie takie rzeczy widział ...
UsuńA monogamia seryjna? Następuje jedna po drugiej i każda może być spontaniczna. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńspontaniczna monogamia seryjna jak najbardziej istnieje...
Usuńpozdrawiam :)
W naszych czasach najtrudniej chyba o monogamię konsekwentną.... :)
OdpowiedzUsuńjeśli jest spontaniczna, to z konsekwencją nie ma problemu...
Usuńw monogamii konsekwentnej – chodzi o nierozerwalny związek dwóch osób taki trwający do grobowej deski ... a więc jeden na całe życie. :)
UsuńKażdy usłyszał to co chciał i po kłopocie. Co do monogamii, coś mi się wydaje, że energetycznie powinniśmy być z jedyn partnerem (przynajmniej na raz), ale z drugiej strony im jestem starsza, tym mniej wierzę w to, że człowiek był kiedykolwiek do tego stworzony. Może faktycznie bylibyśmy szcześliwsi, gdybyśmy mieli jednego stałego partnera i kilku na doskoku?
OdpowiedzUsuńz energetycznego punktu widzenia wszelkie poligamie z pewnością są bardziej upierdliwe, niż monogamia... natomiast do czego człowiek jest stworzony?... mnie się wydaje, że "x-gamiczność" nie jest cechą gatunkową, lecz osobniczą i w tym momencie to pytanie traci sens...
UsuńPreferuję monogamię konsekwentną; ta spontaniczna czy sporadyczna niesie za sobą zbyt dużo ryzyka.
OdpowiedzUsuńjeśli sporadyczność jest konsekwentna, to raczej nic się nie ryzykuje :)
UsuńJak dla mnie każdy powinien sobie tak żyć jak chce. Pod każdym względem. Byleby nie krzywdzić innych istot.
OdpowiedzUsuńDla mnie to nowość recenzowanie płyt na blogu. Znaczy wcześniej coś tam było, jednak to były płyty kupione przeze mnie, więc raczej smakowite. A tak jak dostałem z tego wydawnictwa paczkę to nie wiedziałem nic o zespołach. Był w tym jakiś smak nowości, zaskoczenia, a może nawet zagadki. Część nutek trochę wtórna, część wtórna ale grana z ,,jajem" i pomysłem. Ogólnie nie można narzekać. :D
Pozdrawiam!
https://mozaikarzeczywistosci.blogspot.com
bardzo konkretna odpowiedź: w końcu krzywdzić inne istoty można monogamicznie, bigamicznie, trigamicznie i tak dalej, więc "x-gamiczność" jest tu bez znaczenia...
Usuńpozdrawiam! :)
Sporadycznie, spontanicznie, monogamia może być :D
OdpowiedzUsuń:D
Usuń