Jeśli myślisz, że jest łatwo, to jest łatwo.
Jeśli myślisz, że jest trudno, to jest trudno.
A teraz sobie wybierz.
/Seung Sahn - trawestacja/
Choć wybieram "łatwo", to tym razem nadal jest trudno. Jakoś nie chce być inaczej. Trudno jest mi wykonać ten tekst.
Podobnie było (prawie) czterdzieści lat temu. W grudniu ogłoszono stan wojenny, zaś lada dzień zbliżały się Święta. Mimo to ludziom było trudno wykrztusić zwyczajową formułkę "Wesołych Świąt". Ktoś wtedy zmienił na "Spokojnych (Świąt)", ktoś to podchwycił, rozeszło się dookoła, tak też owego roku pozostało.
Obecnie czuję się podobnie, tak jak wtedy. Jest Dzień Kobiet, zaś mnie trudno jest życzyć Paniom wesołości, radości, orgazmicznych odlotów, czy też innych pozytywów. Ale także dla odmiany trudno jest życzyć spokoju. Niby spokój jest dobry na wszystko, jednak nie chce mi to jakoś przejść przez palce klikające klawiaturą. Mam za to zupełnie inny pomysł, adekwatny do sytuacji.
Tak ogólnie, to gniew lub złość nie są czymś za fajnym, są wręcz paskudne. Ale istnieje pewien wyjątek, nazywa się to "zdrowe, sportowe wkurwienie", które zbyt szkodliwe nie jest, za to potrafi wyzwolić wiele pozytywnej energii, tak bardzo obecnie potrzebnej, aby zmienić sytuację na lepszą. Tego więc właśnie wkurwienia wszystkim Paniom życzę. Tudzież wparcia silnych męskich ramion, jako że sprawa jest wspólna, czemu się zaprzeczyć nie da.
Jeśli myślisz, że jest trudno, to jest trudno.
A teraz sobie wybierz.
/Seung Sahn - trawestacja/
Choć wybieram "łatwo", to tym razem nadal jest trudno. Jakoś nie chce być inaczej. Trudno jest mi wykonać ten tekst.
Podobnie było (prawie) czterdzieści lat temu. W grudniu ogłoszono stan wojenny, zaś lada dzień zbliżały się Święta. Mimo to ludziom było trudno wykrztusić zwyczajową formułkę "Wesołych Świąt". Ktoś wtedy zmienił na "Spokojnych (Świąt)", ktoś to podchwycił, rozeszło się dookoła, tak też owego roku pozostało.
Obecnie czuję się podobnie, tak jak wtedy. Jest Dzień Kobiet, zaś mnie trudno jest życzyć Paniom wesołości, radości, orgazmicznych odlotów, czy też innych pozytywów. Ale także dla odmiany trudno jest życzyć spokoju. Niby spokój jest dobry na wszystko, jednak nie chce mi to jakoś przejść przez palce klikające klawiaturą. Mam za to zupełnie inny pomysł, adekwatny do sytuacji.
Tak ogólnie, to gniew lub złość nie są czymś za fajnym, są wręcz paskudne. Ale istnieje pewien wyjątek, nazywa się to "zdrowe, sportowe wkurwienie", które zbyt szkodliwe nie jest, za to potrafi wyzwolić wiele pozytywnej energii, tak bardzo obecnie potrzebnej, aby zmienić sytuację na lepszą. Tego więc właśnie wkurwienia wszystkim Paniom życzę. Tudzież wparcia silnych męskich ramion, jako że sprawa jest wspólna, czemu się zaprzeczyć nie da.
Wkurwianie ostatnio jest modne, jest sposobem na życie, metodą interakcji społecznej. Teraz dowiaduję się że jest nawet zdrowe. :)
OdpowiedzUsuńNa pytanie "co nas wkurwia", co raz łatwiej jest odpowiedzieć "wkurwia nas dosłownie wszystko".
https://youtu.be/4g7bFDIU2NI
UsuńMuza super. Ja nie jestem już nawet wkurwiona. Jestem rozczarowana na maksa, że jest tak wielu mężczyzn, którzy codziennie pomiatają swoimi bliskimi kobietami, a w takie święto lezą z czekoladkami,kwiatkami i śliniąc się w fałszywym uśmiechu, składają życzenia, oczekując oznak podziwu i uwielbienia od tych kobiet, że tacy fajni są, pamiętali. I jestem rozczarowana faktem, że jest mnóstwo kobiet, które udają, że nic się na co dzień paskudnego, poniżające je, nie dzieje, przyjmują te fałszywe życzenia i jeszcze chwalą się, że mają fajnego chłopa, bo pamiętał. A najbardziej dziwią mnie życzenia składane kobietom przez kobiety. To tak, jakby dzieliły się namiastką dobrego. Taki świąteczny kobiecy erzac.
OdpowiedzUsuńna temat Dnia Kobiet od dawna już się mawiało, że jest to "dzień udawania, ze wszystko jest w porządku"...
UsuńZ tym wybieraniem to jest tak, że ta filozofia zen czasem pasuje do naszej kultury, a czasem nie pasuje :).
OdpowiedzUsuńNo niestety żyjemy w innych realiach, niż ona powstała i można z niej wyciągnąć coś, co będzie dla nas dobre, ale niekoniecznie przełożyć całość na nasze życie.
Za życzenia dziękuję, wolę takie przemyślane niż byle jakiego wiechcia czy tulipany dane bez specjalnego zaangażowania.
Spokoju w obecnych czasach życzę nam wszystkim - takiego już po zmianach, które oby nastąpiły jak najszybciej. Ale jako realistka życzę dużo siły: do zmiany obecnej sytuacji i do przetrwania tego paskudnego czasu.
pozdrowienia serdeczne
nie bardzo się zgadzam na nazywanie zen "filozofią", ale o tym może kiedyś, przy innej okazji, bo korci mnie post na ten temat...
Usuńza to te życzenia właśnie nie były przemyślane, wyraziłem jedynie to, co czułem...
pozdrowienia serdeczne :)
Jak trochę odetchnę w moim obecnym życiu, to chętnie się zagłębię w Twoje rozważania na temat zen. Chwilowo nie byłabym w stanie. :)
UsuńA takie życzenia od serca mają tym większą wartość!
Życzenia oryginalne, doceniam i ciesze się, że męskie wsparcie mam od dawna, czego wszystkim paniom życzę także:-)
OdpowiedzUsuńMnie wkurwia dziś blogger, bo ciągle jak nie zjada komentarze, to weryfikuje mnie po kilka razy!
pozostaje mi życzyć Tobie dodatkowo, aby Blogger zaczął się "zachowywać" :)
UsuńRobić swoje, to jest to co mi przychodzi do głowy. Przeciw życzeniom nic nie mam, dostałam od taty i męża, podzieliłam się nimi z babcią, bo mama w pracy. Robić swoje. To bardzo ważne. Oczywiście i wkurw mnie dopada. Ale cóż, cieszy mnie ta zmiana, która dzieje się ostatnio w Polkach, nawet jeśli jest trudna i zdaje się powolna.
OdpowiedzUsuńto faktycznie trwa za długo, ale być może to właśnie tak ma być, żeby się "przegryzło" przez wiele umysłów, aby wreszcie było lepiej?...
Usuń" nazywa się to "zdrowe, sportowe wkurwienie", które zbyt szkodliwe nie jest"
OdpowiedzUsuńdla kogo nie jest szkodliwe dla tego nie jest;
co się stanie gdy dolejesz oliwy do ognia? czy to nie będzie szkodliwe?
gdy na nerwy w stanie permanentnego napięcia, a Ty dowalasz niby "zdrowe, sportowe wkurwienie" to...można się pochlastać.
Wkrótce będzie dzień mężczyzn a potem dzień chłopaka;
jak dożyję, to tym samym się odpłacę- a co!
kiedyś we trzech kolegów, niby zdrowe, chłopy, nie dawaliśmy rady przesunąć krajzegi w garażu... widząc to dziadek jednego z nich odsunął nas na bok i sam ją przesunął... to było właśnie "zdrowe, sportowe wkurwienie" w jego wykonaniu i skutek był pozytywny: krajzega stanęła tam, gdzie miała stać...
UsuńJuż widzę jak "całuśny naczelnik Wolski" obślinia łapki swoich posłanek a w duszy obmyśla jakby tu jeszcze dojebać tym babom. Masz rację to jest wkurwiające. Święto ... a może tylko dzień zadumy i łączenia się we wspólnym dziele ...?
OdpowiedzUsuńmnie się wybitnie nie chciało tego widzieć, więc pojęcia nie mam, jak partia obchodziła Dzień Kobiet...
UsuńOryginalne te życzenia. Ale bardzo na czasie. To i ja się przyłączę - drogie Panie, nie traćcie tego... tych nerwów... dopóki nie dopniecie swego. I to jest frustrujące, że do władzy czasem dorwie się grupa prymitywnych samców, które chcą Wam odebrać to wszystko, co przez lata sobie wywalczyłyście SAME. I żeby to chociaż były samce alfa - a nie takie obleśne popierdółki, które swymi tłustymi dupskami poobsadzały najważniejsze fotele!
OdpowiedzUsuńno właśnie, bezradność wobec poczynań obecnego reżimu frustruje tym bardziej, im większe miernoty go tworzą... nie mam nic do dodania do Twojego komentarza...
UsuńŻyczenia przyjmuję, wiem, że są szczere, bo czego, jak czego, ale braku szczerości Ci zarzucić nie można, ale...Jestem już bardzo zmęczona. Nie tylko postawą polityków, mężczyzn, ale także kobiet. Pogubiliśmy się wszyscy. Choćby w tym, że mężczyźni przerzucają odpowiedzialność na rządy, nie szukając u siebie win. Chociażby w kwestii niechcianych ciąż. Wspomniałam na jakimś blogu o wazektomii i wywołało to straszne oburzenie wśród panów. Kobiety także mają swoje za uszami i to całkiem sporo, np. granie dzieckiem. To wszystko nie jest biało-czarne.
OdpowiedzUsuńmnie się wydaje, że wielu panów w ogóle nie zna skutków wazektomii i stąd to straszne oburzenie...
UsuńPrzyłączam się do tej formy życzeń z całą powagą.
OdpowiedzUsuńdziękować :)
Usuń@Kawiarnia /odpowiedź zbiorcza/...
OdpowiedzUsuńcieszę się, że się podobało, raz że za bardzo nie lubię powielać starych i oklepanych pomysłów artystycznych, a dwa to naprawdę miałem spory kłopot, co z tym Dniem Kobiet na blogu zrobić :)
Piszesz: „istnieje pewien wyjątek, nazywa się to "zdrowe, sportowe wkurwienie", które zbyt szkodliwe nie jest, za to potrafi wyzwolić wiele pozytywnej energii” i tak się zastanawiam, czy masz na myśli walki MMA? Jak patrzę na ich „pozytywną energię” odczuwam pewien dysonans poznawczy ;)
OdpowiedzUsuńDobrze, że nie jestem kobietą ;)))
w wielu sportach (także w sportach walki) rywalizujące/y zawodniczki/cy często wpadają sobie w ramiona w przyjacielskim uścisku tuż po występie... aczkolwiek faktycznie nie zawsze jest to do końca szczere...
Usuńz drugiej zaś strony masz bokserskie konferencje prasowe przy ważeniu, gdy nieraz aż kipi od bluzgów, złości i nienawiści, jednak najczęściej jest to udawane, chwyt marketingowy jedynie...
można to spuentować jedynie, że "bywa różnie" :)
Zgadza się, wtrącę jednak drobną erratę: gniew i złość nie są ani dobre, ani złe, to sygnał, emocja mówiąca nam o sytuacji. Złe jest nakręcanie, bądź tłumienie złości lub gniewu, czyli tworzenie emocji nieadekwatnych do sytuacji. Dlatego teraz wpadłem na pomysł życzeń adekwatnej reakcji.
OdpowiedzUsuńerrata przyjęta, aczkolwiek z pewnym rozmysłem popełniłem ten błąd gwoli literackiego uwypuklenia pewnego pozytywu owej wspomnianej "zdrowej, sportowej złości"...
UsuńJeżeli chodzi o o męskie ramię ,to może być pewien problem.
OdpowiedzUsuńJeżeli o wkurwieniu mowa to często mnie ono nawiedza. Tylko nie wiem czy ze zdrowiem ma to coś wspólnego :)
problemy /ekonomiczne - epidemiczne/ to mają obecnie siłownie, ale kiedyś nie było siłowni i męskich ramion nie brakowało :)
UsuńPrzyłączam się do tej firmy życzeń w pełni. Mnie dzisiaj wkurwia wszystko, więc staram się medytować, poznawać swoje ukryte pasję....... Nie wiem jak to długo potrwa.
OdpowiedzUsuń"Jeśli myślisz, że potrwa długo, to potrwa długo
UsuńJeśli myślisz, że potrwa krótko, to potrwa krótko
Teraz sobie wybierz"
jakże ja lubię ten genialny cytat, trafny bez względu na wersję :)
nie to łatwe, co łatwe, ale to, co człowiek potrafi.
OdpowiedzUsuńi reguł żadnych nie widać. jeden lubi całki, inny logarytmy...
a są i tacy, którym chusteczka się kojarzy, bo wszystko z jednym się kojarzy - najpierw wypić, potem myśleć!
to jest akurat prawda: z wypiciem nie można zwlekać myśląc za dużo, bo mogą zabrać sprzed nosa...
UsuńTwoje życzenia idealnie pasują do rzeczywistości w tym kraju. Ten kraj jest jak burdel a skoro Polacy a szczególnie Polki dały dupy za 500 plus to teraz muszą rozkraczać te dupy na porodówkach. Nic nie ma za darmo nawet w burdelach za kasę dajesz tyłek, choć w burdelach są chyba uczciwsze warunki niż w tym państwie . Mam nadzieję, że przy następnych wyborach ludzie się ockną i zmienią ten rząd na lewicowy chcę wierzyć, że tak będzie. Jeśli jednak tak się nie stanie sami sobie będą winni .
OdpowiedzUsuńA tu masz ciekawy link
https://wtv.pl/dziennik-gazeta-prawna-050221-ms-kobiety
mocno powiedziane, cała Julianne, jak zwykle w formie :)
UsuńSpokojne wkurwienie nie jest złe ;) a silne wsparcie zawsze się przyda.
OdpowiedzUsuńWiosenne pozdrowionka ;)
"spokojne wkurwienie" lub nawet "wkurwienie bez wkurwienia" brzmi oksymoronicznie, ale mi to funkcjonuje...
Usuńpozdrowionka wiosenne :)
Skutki już niefajne powychodziły tego wszystkiego. Trzeba by się wkurwiać dalej...
OdpowiedzUsuń