Zimna końcówka lata
Piętnastolecie
Sok z kiszonych buraków
Piętnastolecie
Sok z kiszonych buraków
_____________________________________________________________________
Post zawiera lokowanie produktu (dostępnego w sklepach sieci "Żabka").
Post zawiera lokowanie produktu (dostępnego w sklepach sieci "Żabka").
Nic z tego nie rozumiem - ale czy muszę? Na pewno to coś fajnego. A że muszę to dopiero odkryć - dodatkowa frajda.
OdpowiedzUsuńpoezja nie jest do rozumienia, tylko do "czucia"...
Usuńi tak dobrze, że nie napisałem po japońsku, wtedy byś jeszcze mniej zrozumiał /chyba że znasz japoński/, sęk w tym, że ja nie znam i do tego coś mi się wydaje, że japońska wersja mogłaby nie trzymać metrum kanonicznego haiku...
Tylko jak dotarło do mnie, po co pije się sok z kiszonych buraków, poczułem ukłucie strachu. Dlatego proszę, albo mnie uspokój, albo powiedz smutną prawdę. Nie trzymaj w niepewności. Pomóc - pewnie nie pomogę - ale kto wie, może akurat będę mógł.
Usuńteraz ja się boję zapytać, co do Ciebie dotarło... moja prawda jest prosta i wcale nie smutna: dla smaku i dla zdrowotności /kolejność dowolna/...
UsuńSok z buraków bardzo zdrowy, więc zimno nic Ci nie zrobi, a piętnasta rocznica, niby okrągła, ale jeszcze nie daje się we znaki, cokolwiek oznacza.
OdpowiedzUsuńteraz to widzę, że największą zagadką jest "czego rocznica?", ale jako że nie chce mi się już korygować tytułu, tedy wyjaśnię więc tak na szybko, że chodzi tu o rocznicę istnienia tego bloga...
UsuńTrochę się domyślałam, ale dzięki za objaśnienie :-)
Usuńbo ja mam taką nieuleczalną cechę, że jak wiem "o co chodzi", to wydaje mi się, że wszyscy wiedzą, a jednocześnie wiem, że to jest kompletna nieprawda :)
UsuńA jak tak nie na temat, bo w temacie nie mam nic do powiedzenia :) Piotrze gratulacje gorące, na przekór pogodzie i życzenia lepszego losu dla Twojego bloga, niż soku z buraka :)
OdpowiedzUsuńNie wiem, jak to lokowałeś, ale to musi być Szamam :)))
akurat nie, brand tej firmy od soku to "dobra karma"...
UsuńGratulacje z okazji 15 rocznicy BLOGOWANIA!!!!! Mnie w listopadzie strzeli 13 rocznica.
OdpowiedzUsuńBloguj Piotrze dalej i pisz częściej!!!
"Czy w blogowaniu o częściej chodzi?" :)
Usuń/"Konopielka" - trawestacja/
Post zrozumiałem po japońsku, czyli "jako tako" i bardzo mi się podoba. Szczególnie rocznica.
OdpowiedzUsuńAndrzej Rawicz
dokładnie nie pamiętam dnia, pamiętam tylko miesiąc...
UsuńTen tego... Wiem, że piętnaście to trochę mniej niż pięćdziesiąt, ale może warto zorganizować jakąś imprezkę? Wszak każdemu należy się odrobina rozrywki, a nie wszyscy byli u Mazurka...
OdpowiedzUsuńimpreza wirtualna w podgrupach na koszt własny...
Usuńja nie Mazurek, czy jak mu tam, jam [RODO] :)
Z tym kosztem może być problem w urządzeniu imprezki;
Usuńa bo to wiesz, jak nie wiesz w czym gustują imprezowicze?
jedni lubią napoje wyskokowe, procentowe; inni coś do wciągania;
a jeszcze inni są na diecie :)
hmmm> już się zastanawiam > z kim mogłam stworzyć "podgrupę" na Twoim blogu???
Ze mną, oczywiście, Aisab, wszak rozumiemy się doskonale:):):
UsuńTo następnych piętnastu lat życzę !!!!
OdpowiedzUsuńRównie udanych oczywiście :-)
dziękować... i za opinię też :)
UsuńEee> to dopiero "szklana/kryształowa rocznica" więc łatwo może się stłuc :)
OdpowiedzUsuńCzy ja mogę z tej okazji sobie czegoś życzyć czy tylko Tobie?
Tobie życzę zdrowia, ciekawych tematów; wielu życzliwych czytelników; może do tego jeszcze dorzucę 15-tu a może i więcej lat zabawy przy blogowaniu;
sobie > częstszych notek przez Ciebie pisanych i zamieszczanych; a dla mnie zrozumianych :)
aha, znowu ta "częstość" :)
Usuńco ja mogę na to odpowiedzieć?... czasy postów codziennie na pewno nie wrócą, ale z "na pewno" jest jak z "nigdy", nie powinno się tych słów nadużywać...
Pod piętnasta sok z przewaga czystej:)Dobrego/spokojnego/zajmującego dalszego blogowania:)
OdpowiedzUsuńczysty jest sok, choć nieprzezroczysty, mimo to klarowny, bez śladowych ilości orzeszków ziemnych :)
UsuńJa nie być innastraniec, mnie się "a" wklepało zamiast "ą" i wyszły dzikie słowa:)
OdpowiedzUsuńGratuluję rocznicy bloga. Mam nadzieję ,że nadal będziesz pisał.
OdpowiedzUsuńTegoroczne lato było zimne niestety.
chyba będę, za bardzo się przyzwyczaiłem do tego sportu :)
UsuńChyba i ja więcej takich wpisów będę popełniać na blogu. Póki co na Instagramie popełniam i jeszcze zdjęcia wstawiam! :)
OdpowiedzUsuńtakich wpisów nie da się zaplanować... planowane, kombinowane słabo wychodzą, właściwie wcale nie wychodzą... to się pojawia samo i nagle jest :)
UsuńMi to koło nosa lata
OdpowiedzUsuńCo się tu plecie
Bo w żabce nie ma słodziaków :P
ale w Biedrze są swojaki... tylko czekać, jak w Żabce jakieś nowe "-aki" się pojawią :)
UsuńJuż są buraki :P
Usuń